-
dżdżysty
27.11.202327.11.2023Szanowni Państwo,
zastanawia mnie, czy słowa dżdżysty — skoro pochodzi od słowa „deżdż” — nie należałoby wymawiać jako [d-żdżysty, drzdżysty]. Tzn. pierwsze „dż” jak [drz] (np. w „drzewie”), a drugie „dż” - już normalnie, czyli tak jak się je teraz wymawia. I czy tak samo nie należałoby wymawiać dżdżownicy: [d-żdżownica].
Czy taka wymowa nie była pierwotna? Sami Państwo piszą, że w języku górnołużyckim mówi się „dešćownica”, więc wydaje mi się to oczywiste.
Z poważaniem
Andrzej M. Sołtan
-
przymiotniki typu boży – wysoki
19.12.202319.12.2023Szanowni Państwo,
skąd się wzięła niekonsekwencja w tworzeniu przymiotników „dzierżawczych” na bazie zmiękczającego „j” od słów z ostatnią spółgłoską „g”? Regularnie jest boży od Bóg czyli wymiana g—ż zgodnie z regułą pierwszej palatalizacji. Podobnie buldoży od buldog, innych przykładów nie kojarzę. Jednak od wróg mamy wrogi - skąd tu miękkie g, czyżby analogia do przymiotników zwykłych, niedzierżawczych takich jak błogi? W każdym razie regularny przymiotnik wraży (choć z rusycyzmem cerkiewnym) wyszedł z użycia. Znowuż od papuga jest papuzi, całkiem nieregularnie — a może wg wzorca takiego jak w ptak—ptasi?
Proszę o naświetlenie tego problemu.
Łukasz
-
Co żeś zrobił?21.05.200321.05.2003Czy poprawne są oba sformułowania: „Co żeś zrobił?”, „Co zrobiłeś?”? Czy słówko żeś istnieje?
Pozdrawiam.
Dziękuję.
-
czuha22.12.200422.12.2004Witam!
Problem dotyczy słowa: czuha (wariantywnej pisowni czuchy), jednak jest on również szerszy.
Odmienimy: czuże, ale czy również: czusze? Słowniki tego nie rozstrzygają, gdyż pod:
a) braha – braże, brasze
b) duha – duże, dudze
c) puha – puże, pudze
-
Historia grafemów złożonych
22.03.202322.03.2023Napatoczyłem się niedawno na Wikipedii (strona: „Alfabet polski”) na cytat z Brücknera dotyczący polskiego abecadła i opisujący problemy jego zapisu. I jest tam taki fragment: „tak się mściło niedbalstwo wobec języka narodowego, zrozumiałe chyba u mieszczan pół-Niemców, karygodne śród kół uczonych, nie uznających, jak i WĘGIERSKIEGO, niczego niełacińskiego”. Dobrze rozumiem, że były pomysły wprowadzenia węgierskich dwuznaków itd. do naszego abecadła? Wszakże mamy dużą zbieżność „nietypowych” głosek (zapisywanych jako: zs-ż, s-sz, dz-dz!, dzs-dż, gy~dź, ny-ń itd.), więc ma to sens, ale w ogóle nie jestem w stanie znaleźć potwierdzenia czegoś takiego.
-
Jest od lat standaryzacja…19.12.201719.12.2017Szanowni Państwo,
w procedurach związanych np. z wprowadzeniem systemu zarządzania jakością występuje słowo standaryzacja. Zauważyłem, że w angielskim odpowiedniku występuje drugie „d” (standardization), ale w naszym słowie już nie. Nie wiem, dlaczego tak jest, i chciałbym poznać Państwa wykładnię w tym temacie. Uważam, że zapożyczenie jest przekłamane i po polsku to słowo powinno brzmieć standardyzacja. Bo przecież standard, a nie standar. Prawda?
Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, A.
-
kłopot z Zębową Wróżką3.05.20153.05.2015Jak należy pisać tłumaczenie angielskiego określenia Tooth Fairy tzn. Zębowa Wróżka, ale w zdrobnieniu? W internecie na różnych stronach (niestety zdecydowanie mniej wiarygodnych) można wyszukać wszystkie warianty, m.in.:
– Wróżka Zębuszka (chyba przez analogię do jabłuszka);
– Wróżka Zębószka (… do jej „większej wersji”, tj. Zębowej Wróżki i z wymianą o -> ó);
– Wróżka Zębużka (… do pierwszego wyrazu i sugerowanie się twardym ż);
– Wróżka Zębóżka (j.w.).
Jaka zasada za tym stoi? -
Monterzy a montaż
29.05.202129.05.2021Szanowni Państwo,
zauważyłem, że w wyrazach monterzy i montaż są użyte rz i ż. Trudno mi znaleźć cokolwiek na temat tej oboczności, domyślam się zatem, że wyrazy te muszą na gruncie polszczyzny nie być spokrewnione – czy to prawda? Montaż zapewne przyszedł do nas z francuskiego, a monter i monterzy z rosyjskiego монтёр – jest to możliwe? A może bardziej prawdopodobna jest inna historia tych wyrazów?
Bardzo dziękuję za informację.
Pozdrawiam
MG
-
moribund(a)26.04.201026.04.2010Jak poprawnie spolszczyć łacińskie słowo moribundus, oznaczające osobę umierającą? Spotkałem się parę razy z formą moribund, jednak wydaje mi się, że lepiej brzmi (ten) moribunda – przez analogię do (tego) wagabundy (łac. vagabundus).
-
„Najtrudniejsza sprawa ortograficzna”11.03.202011.03.2020W ramach reformy pisowni w 1936 r. postanowiono, że wyrazy w rodzaju Maria należy pisać przez i, a nie przez j, jak wcześniej (Marja). Zamiana litery i na j nie objęła wyrazów, w których j występowało po literach po c, s, z – zapewne dlatego, aby ludzie nie czytali zbitek zi, ci oraz si jako [ż], [ć] i [ś]. W wyniku tej decyzji pisownia mniej odzwierciedla język mówiony. Dlaczego w takim razie ją wprowadzono i czy planuje się jej wycofanie?